25 stycznia w Bunkrze żegnaliśmy na pół roku naszego przyjaciela, klubowego kolegę, brata i kapelana – ks. Michała Misiaka. Wspaniale było się znów spotkać i źle było się żegnać. Będziemy czekać – dla Michała zawsze jest u nas miejsce.
25 stycznia w Bunkrze żegnaliśmy na pół roku naszego przyjaciela, klubowego kolegę, brata i kapelana – ks. Michała Misiaka. Wspaniale było się znów spotkać i źle było się żegnać. Będziemy czekać – dla Michała zawsze jest u nas miejsce.